Z pokazem Podróż w stylu wystąpi w sobotę Marcin Tomaszewski, jeden z najlepszych polskich wspinaczy wielkościanowych. Jego najbliższą wizytę w Krakowie zapowiadaliśmy niedawno na łamach wspinania. Pod nazwą prelekcji kryją się ekspedycje, które Marcin realizuje w ramach autorskiego, ambitnego projektu „4 Żywioły” (realizowanego od 2009 roku). Jego najnowszym sukcesem jest wytyczenie wspólnie z Markiem Raganowiczem nowej drogi na pn.-zach. ścianie Great Trango Tower (6286 m). W sierpniu br. powstała Bushido (A4, VII+, VII Big Wall).
Również w sobotę zaprezentują się Marcin Księżak i Janek Kuczera (godz. 12.00), którzy opowiedzą o tegorocznej wyprawie do Norwegii i wytyczeniu w zespole z Przemkiem Cholewą i Andrzejem Sokołowskim Drogi Polskiej (M7, VI+, A1). Drogę zadedykowali pięknie Maćkowi Berbece i Tomkowi Kowalskiemu, którzy zginęli podczas zejścia z Broad Peak.
Zaraz potem (o godz. 12.40) swój sezon 2013 wspominać będzie Mateusz Haładaj, jeden z naszych czołowych wspinaczy skalnych. To właśnie w tym roku łupem Mateusza padła między innymi Ciudad de Dios 9a/a+ w Santa Linya, najlepsze przejście w dorobku łodzianina, zarazem najmocniejsze przejście w skałach zrobione przez Polaka.
Shishapangma Centralna na nartach 2013 to kolejny freeridowy punkt sobotniego programu (godz. 13.15). Bohaterem będzie nasz mistrz skialpinizmu Andrzej Bargiel, który w październiku br. świętował sukces wchodząc na centralny wierzchołek Shisha Pangma (8013 m). Wyprawa była częścią narciarskiego projektu „Hic sunt leones”, zakładającego zjazdy z najwyższych szczytów Ziemi. Andrzejowi będzie towarzyszyła cała ekipa wyprawy: Grzegorz Bargiel, Marcin Kin (fotograf) oraz Darek Załuski.
Także w sobotę, około 14.00, Janusz Majer wspominać będzie tragicznie zmarłego Artura Hajzera. Artur, jeden z najbardziej doświadczonych polskich himalaistów, kierownik programu „Polski Himalazim Zimowy 2010-2015”, zginął 7 lipca na Gasherbrumie I.
O godz. 13.30 z prelekcją wystąpią himalaiści, Adam Bielecki i Artur Małek. Tematem spotkania będzie pierwsze zimowe wejście na Broad Peak (8047 m). Jak pamiętamy, wyprawa zakończyła się sukcesem, ale i wielką tragedią…