Edu Marin

  /    /  Edu Marin

EduMarín dołączy do gości 21. Krakowskiego Festiwalu Górskiego. Hiszpan zawita na KFG już po raz drugi. Z tą różnicą, że w 2022 roku wystąpił u nas „wirtualnie” (na festiwalowej platformie online). Tym razem będziecie mieli okazję spotkać i posłuchać go na żywo. A to robi różnicę!

Dziś pewnie wielu kojarzy Edu Marína z rewelacyjnych przejść wielowyciągowych. W końcu to autor futurystycznej Valhalli z 2019 roku. To jedna z najtrudniejszych i najbardziej spektakularnych skalnych wielowyciągówek na świecie. Edu poprowadził swój projekt sklepieniem gigantycznego łuku Getu w Chinach, co przekłada się na monstrualne rozmiary samej drogi.

„Valhalla”. Edu Marin na wyciągu nr 12 – The Valkyries (fot. David Lopez Campe)

Jaka jest skala Valhalli? Liczy 380 metrów i 14 wyciągów, większość bardzo trudnych – tym najtrudniejszym jest odcinek numer 5, Odyn’s Crack 9a+ (każdy wyciąg doczekał się swojej nazwy). Jeszcze w czasie pracy nad projektem Marín pisał:

Nigdy wcześniej nie próbowałem sobie nawet wyobrazić wielowyciągówki tego kalibru, wspinania godzinami w dachu… Czasami miałem wrażenie, że to się nigdy nie skończy, że zagubiłem się gdzieś w morzu skał. Obliczyłem, że mam do przewspinania ponad 250 metrów w samym dachu, prawdziwe szaleństwo.

"Valhalla" - topo (quericomambo.net)
„Valhalla” – topo (quericomambo.net)

***

Poza Valhallą Marín uzbierał piękną kolekcję innych wielowyciągowych dróg. Kilka zrobił z Amerykanką Sashą DiGiulian, jednak najczęściej w górskich eskapadach partneruje mu ojciec Francisco. Duet marzenie. Jak przyznaje Marín, senior rodu zawsze wznosi do zespołu spokój i dużo pozytywnej energii. Efekty, jak widać, doskonałe.

Najciekawsze skalne przejścia wielowyciągowe i górskie w kolekcji Edu Marína

2014

  • Pan Aroma (8c, 500 m), jedna z wielkich dróg Alexa Hubera na północnej ścianie Cima Ovest di Laveredo w Dolomitach.
  • Viaje de Los Locos (8b+, 270 m), wąwóz Gorropu na Sardynii. Tę drogę (autorstwa Daniego Andrady i Daniela Dulaca) Edu zrobił w zespole z Sashą DiGiulian. W tym samym składzie rok wcześniej pojechali w Dolomity na Bellavistę Alexa Hubera.

2015

  • Orbayu (8c, 510 m), doskonale znana linia braci Ikera i Eneko Pou na zachodniej ścianie Naranjo de Bulnes, Picos de Europa.
Taniec na „Orbayu” (fot. Marc Subirana)
  • Voie Petit (8b, 400 m), alpejska perła na wschodniej ścianie Grand Capucin, wytyczona w 1997 roku przez Arnaud Petit i Stéphanie Bodet, a uklasyczniona osiem lat później przez Alexa Hubera.
  • Sansara (X+, 100 m), dzieło Alexa Hubera na wschodniej ścianie Grubhörndlu, Lofer, Tyrol.

2016

  • WoGü (8c, 230 m), ściana 7. Kirchlispitze, Rätikon. Edu zrobił pierwsze powtórzenie drogi po ośmiu latach od klasycznego przejścia. Linię wytyczył Beat Kammerlander w 1997 roku na cześć Wolfganga Güllicha, a uklasycznił w 2008 roku młodziutki wówczas (15 lat!) Adam Ondra.
  • Tarragó (8b+, 240 m), El Plàtan Pared de Diables, Montserrat. Pierwsze powtórzenie linii braci Ikera i Eneko Pou.
  • Tarragó Plus (8c, 240 m), El Plàtan Pared de Diables, Montserrat. Pierwsze przejście. Marín połączył dwa wyciągi, czwarty (8a) i piąty (8b+), w efekcie czego powstała 55-metrowa długość warta 8c.
Edu Marín na „Tarragó”, Montserrat (fot. arch. Edu Marín)

2017

  • Mora Mora (8c, 700 m),  Madagaskar, masyw Tsaranoro. W zespole z Sashą DiGiulian. Drugie klasyczne przejście. Linię, wytyczoną w 1999 roku przez Francisco Blanco i Toti Valésa, uklasycznił w 2010 Adam Ondra.

2019

  • Walhalla (9a+, 380 metrów), Getu, Chiny. Pierwsze przejście i chyba dzieło życia Hiszpana. Przynajmniej na dziś. Więcej o tej niesamowitej drodze na początku tekstu.

2020

  • Arco Iris (8c+, 200 m), Montserrat. Pierwsze przejście. „To była niezwykle psychiczna walka ze względu na kilka przelotów, jakie zainstalowałem, potencjalne loty na ponad 15 metrów, małe chwyty, dalekie ruchy. Interesujący proces – aby czuć się komfortowo, wspinając z przelotem 12 metrów pod stopami!” – pisał z dumą Marín.

2022

  • Eternal Flame, Nameless Trango Tower, Karakorum. Klasyczne przejście legendarnej drogi, którą w 1989 roku wytyczyli Kurt Albert, Wolfgang Güllich, Christof Stiegler i Milan Sykora (VI, 7b+ A2), i która całe lata czekała na uklasycznienie. Edu, któremu towarzyszyli ojciec Francisco i brat Alex, mówił po przejściu:

Przeszliśmy ją! Zrobiliśmy pierwsze klasyczne powtórzenie Eternal Flame (7c+). Spędziłem 28 dni w ścianie i w końcu udało mi się pokonać drogę w jednym ciągu. Prawdopodobnie jestem pierwszym wspinaczem, który poprowadził wszystkie wyciągi klasycznie. Jestem nieskończenie wdzięczny mojemu ojcu i bratu. Bez ich wsparcia moje marzenie nie byłoby możliwe do spełnienia. Walczyli do samego końca. Moment, kiedy we trójkę staliśmy na szczycie Nameless Trango Tower, był niesamowity.

Szczęśliwa ekipa – Francisco „Novato”, Edu i Alex Marinowie na Namless Trango Tower (fot. arch. E. Marin)

***

Przemierzanie świata wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu nowych dróg to tylko część wspinaczkowego życia naszego gościa. Edu zaczynał od startów w zawodach, jako nastolatek wygrywał juniorskie mistrzostwa świata (2003, 2004) i Europy (2002), w 2006 roku został podwójnym mistrzem Hiszpanii, w boulderingu i prowadzeniu, regularnie też plasował się w czołówce Pucharów Świata.

Jeszcze w czasie zawodniczej kariery, w 2006 roku, jako pierwszy powtórzył słynną La Ramblę 9a+ w Siuranie, trzy lata po otwarciu przez Ramoneta (początki drogi sięgają 1994 roku, wtedy oryginalną wersję drogi przeszedł Alex Huber, wyceniając trudności na 8c+, potem przedłużył ją właśnie Ramonet). Marín o włos wyprzedził Chrisa Sharmę, który sięgnął łańcucha dosłownie dzień później (panowie spotkają się zresztą na tegorocznym KFG – więcej o Sharmie TUTAJ).

Edu Marín i „La Rambla” 9a+, Siurana (fot. desnivelpress.com)

W 2015 roku Edu przeszedł inną głośną linię, sięgającą 80 metrów Chilam Balam 9a+/b w Villanueva del Rosario. O okolicznościach narodzin drogi można by długo pisać, w 2003 roku narodziny Chilam… ogłosił Bernabé Fernández i zalicytował kosmiczną jak tamte czasy wycenę 9b+, jego przejście – z braku dowodów – było jednak dość mocno kwestionowane. W 2011 roku powtórzył, a prawdopodobnie zrobił dopiero pierwsze przejście(?) Adam Ondra, stawiając na nietrudne 9b, po kolejnych prowadzeniach wycena  ustabilizowała się na poziomie 9a+/b.

Jednym z ciekawszych skalnych przejść Hiszpana jest powstała w 2019 roku jednowyciągowa The Clinic 9a+ w Shangfang, w prowincji Zhejiang, we wschodnich Chinach. Droga o bajecznej rzeźbie, ba, przy okazji najtrudniejsza w kraju! Edu mówił o niej:

Jedna z najpiękniejszych dróg, jakie obiłem. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem tę ścianę, pomyślałem, że pokonanie jej będzie niemożliwe, ponieważ nie było na niej chwytów. Ale linia zainspirowała mnie na tyle, żeby przynajmniej sprawdzić. Ryzykowne było zainwestowanie tylu dni bez pewności, że się da, ale musiałem spróbować. Droga jest bardzo trudna, ale też wyjątkowa. Jest jak wielki ser pełen dziur po wszystkich stronach, ale wszystkie są naprawdę złe(…).

Edu Marin na „The Clinic” 9a+ (fot. (fot. Esteban Lahoz)

Edu Marín jest też świetnym onsajtowcem. Bez znajomości pokonał szereg dróg 8c, pierwsza była Los Humildes pa Casa w Olianie, a potem jeszcze Aitzol w Margalefie, Malsonando w El Bovedón de Gandía czy Pengim Penjam w St. Miquel del Fai.

Prelekcja Edu Marína na 21. KFG zaplanowana jest na niedzielę 3 grudnia około godziny 14.20. Zapraszamy!