Andrew Kirkpatrick jest dowodem na to, że poważne górskie wyczyny i sceniczny styl bycia oraz nieco ironiczne podejście do rzeczywistości nie muszą się wykluczać.
Mówi się o nim, że jest najlepszym komikiem wśród wspinaczy. Jego prelekcje przybierają formę one-man show, choć to, o czym opowiada, powoduje, że ręce pocą się od samego słuchania.
„Andy jest jednym z najzabawniejszych brytyjskich wspinaczy ze ścisłej czołówki; reprezentuje to, co najlepsze we współczesnym wspinaniu na Wyspach: odwagę, nowatorstwo, poczucie humoru, pogardę dla świętości, poświęcenie i apetyt na ryzyko” – powiedział o nim Chris Bonington.
Swoje czterdzieste urodziny postanowił uczcić wspinając się samotnie na Ścianie Trolli w Norwegii. Przesolował wówczas 17 z 18 wyciągów drogi Suser Gjennom Harryland (A3, 6, 650 m). Wycofał się 50 metrów od szczytu, o czym opowiada z dużym dystansem.
Dwa lata później, w styczniu 2013 r., wraz z Brytyjczykami Aleksandrem Gammem i Tormodem Granheim’em, dokonał pierwszego zimowego przejścia tej drogi. Dla jego partnerów było to pierwsze wspinanie bigwall’owe.
Andy w bigwallu i wspinaniu zimowym jest za to specjalistą. Pionowe 1000-metrowe ściany i mocno ujemne temperatury to jego żywioł. Na słynnego El Capitana w Yosemitach wspiął się ponad 30 razy. Pięć razy przeszedł ścianę samotnie. Ma na swoim koncie także jej szybkie, jednodniowe przejście (w 18 godzin) oraz wspinaczkę ze swoją 13-letnią córką i jej niewidomym przyjacielem.
Dwanaście dni poświęcił na solowe przejście drogi Reticent Wall (VI 5.7 A5), uważanej wtedy (2001 r.) za jedną z najtrudniejszych dróg tego typu na świecie, a do tej pory za jedną z najtrudniejszych na ścianie El Capitana.
Wspinaczka ta stała się tematem jego debiutu literackiego, autobiografii „Psychovertical”, w której w charakterystyczny dla siebie, ironiczny sposób opowiada o swoim życiu – od dzieciństwa w blokowisku po ekstremalne wyczyny wielkościanowe.
W kolejnej książce „Zimne wojny” w podobnym, kabaretowym stylu opowiada o wyprawach wspinaczkowych z lat 2002-2005, ubarwiając je historiami z nizin. A te są ciekawe i nieraz bardzo abstrakcyjne. Kirkpatrick pracował w filmie i telewizji m.in. jako kaskader na planie „Charlie i fabryka czekolady”.
Jego dowcipny styl literacki został doceniony. Andy jest dwukrotnym zdobywcą Boardman Tasker Prize for Mountain Literature.
Kirkpatrick wspinał się ponadto w Patagonii, na Alasce. W 2014 r. dokonał pierwszego pełnego przejścia południowej grani Ulvetanna (2931m) na Antarktydzie. Na nartach przeszedł Grenlandię.
W 2014 r. zabrał walijską prezenterkę Alex Jones na drogę Moonlight Buttress ((V 5.12+, 9 wyciągów) w Parku Narodowym Zion (Utah, USA) zbierając 1,9 mln funtów dla fundacji Sport Relief.
Swój udział w Krakowskim Festiwalu Górskim zapowiedział w typowy dla siebie sposób: „I’m off to a Polish mountain film festival! That must mean I’m either hard core and relevant, or just getting old and fat! „
Wszystko stanie się jasne, podczas prelekcji (w piątkowy wieczór, 6 grudnia, o godz. 21.20) tego charyzmatycznego gościa festiwalu, na którą serdecznie zapraszamy.